W tej jeansowej sukience czuję się jakbym znów była małą dziewczynką. To wszystko przez rozkloszowany fason i długość odsłaniającą nogi. Baletki pasują tu idealnie, w końcu najbardziej przypominają buty jakie nosiłyśmy w dzieciństwie.Do tropikalnych temperatur jeszcze chyba wciąż nam daleko dlatego nie rozstaję się z szalami, które są jednym z moich ulubionych dodatków, ale o tym już w innym poście...
 |
| dress - h&m scarf - h&m bag - no logo shoes - tommy hilfiger jewellery - lilou, primark, from rpa |
- Sukienka praktyczna a mimo to urocza!
OdpowiedzUsuń- Okazuje się, że torby no logo mogą być kapitalne...
- Też uwielbiam szale...
- Reasumując: bardzo ładna kompozycja!!!
dziękuję!
Usuńo szalach pojawi się post i to już niedługo :-)
Super! Sama bym chętnie taką sukienkę zakupiła, bardzo mi się podoba.ładny pierścionek:) Coraz lepsze zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCool dress!!!
OdpowiedzUsuńhttp://themadcreationist.blogspot.it/
Giuseppe
i love your blog! great! :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówcą - coraz ładniejsze zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńUwielbiam taki styl!
OdpowiedzUsuńJak moja kochana Audrey :)
OdpowiedzUsuń